Kolczyki?

Cocaine

Macie jakieś kolczyki?
Jeśli tak to gdzie?
A gdzie chciałybyście mieć?
Cool

Cocaine

Nikt nie odpowiada to ja napiszę. Cool

Ogólnie to kocham kolczyki. Uśmiech

Ja mam 4 zwykle dziurki w jednym uchu i w drugim 1.
A chciałabym:
Dam tylko fotki, bo nie chce mi się pisać jakie to są nazwy przekuć.

Paola :)

Ja mam w każdym ucho po jednej dziurce Sad

Ale zastanawiam się przebić drugą dziurkę w lewym uchu xD
Ale to na wakacjach Uśmiech

xD
Moja siostra miała w pępku
Ale jej się nie goił... I już nie ma...
W jednym uchu ma 4 dziurki a w drugi 2 :]
Miała jeszcze ona w nosie...
Ale jej się dostało od tatuśka ;]

Maggie

Ja miałam w uszach po jednej dziurce, ale się zarosły, bo nie używałam Smile

martix

A ja sobie nie przekłuwałam wogóle - mogłam, ale mi się nie chciało (mam odstające uszy i by to okrutnie wyglądało )

Majka

Ja mam w lewym uchu dwie dziurki, a w prawym jedną. I jest GIT ;P

Ecstasy

Ja nie mam przekłutych w ogóle. jakos sie nei złozylo. Chcoiaz szczerze przyznam,ze aktualnie sie zacznam powoli do tego przymierzac. Ale u mnie od pomysłu do jego zrealizowania to dłuuuuga droga jest

agu-sia

mam tam gdzie zazwyczaj sie ma:) czyli w uszach na koncach:) Smile

i tu mi wystarczy:)

martix

hehe, gadalam z moja kumpelą z niemiec, a ona mnie poprawiła - nie kolczyk w nosie tylko nasepiercing (co to za róznica??) (nase - nos)

lagunka

Ja mam w uszach i w nosie. Starszy mi zabronili, ale ja i tak nosze. Ostatnio kupiłam sobie 2 nowe no nosa Uśmiech

EDIT: 'Kolczykowanie' czyli przekuwanie ciała to piercing. Jest nowa (obrzydliwa) moda w Ameryce, albo Anglii. Słyszał ktoś. Nazwa-webpiercing
Ludzie robią sobie kolczyki pomiędzy PALCAMI! Fu!

EDIT2: Dla wytrwałych:

Może opowiem swoją historie?
W lutym zamarzyłam sobie kolczyk w wardze (na drugiej stronie w księdze są nawet moje wspisy). Mówiłam o tym rodzicom, ale oni nawet nie chcieli słyszeć, że chce sobie przekuć warge. Po prostu 'nie' bez żadnego powodu. Mówili jedynie, że dostanie raka i inne takie głupoty. W końcu wyczerpana tym całym gadaniem postanowiłam (w nocy 29 maja) przekuć sobie nos. 31 maja po lekcjach i szczepionce poszłam do apteki i kupiłam 2 igły sterylne (numer 11) tzw. 'jedenastki'. Potem do jubilera i kupiłam 2 kolczyki do nosa. Były to zwykłe kolczyki...
Nie było mowy o kosmetyczce, bo ona by mi przekuła pistoletem, a studia piercingu były dodatkiem studia tatuażu, które nie cieszyły się dobrą opinią. Postanowiłam sobie przekuć nos samodzielnie.
To zwykły 'nostril'. Poszłam do domu wzięłam wate, mocne perfumy taty, kolczyki, igły, nóż i ziemniaka Wink

Obrałam ziemniaka, odcięłam nożem kawałek i włożyłam do nosa :]
odkaziłam kolczyk i igłe perfumami. Igłe wbiłam w skóre i łza poleciała mi z oka. Widziałam jak ostrze igły wżyna się w mój nos. Gdy przeszłam przez skórę i doszłam do tego płatu w środku bolało mnie strasznie. Byłam w łazience, ale słyszałam mojego tate, który chodzi po mieszkaniu. Musiałam uważać żeby na niego nie wpaść. Przekuwając ten płatek w środku po prostu krwe leciała mi jak wodospad razem ze łzami, ale byłam zdeterminowana i bardzo chciałam mieć tą dziurkę. w końcu poczułam, że koszmar się skończył, bo przebiłam nos na wylot Wink

Wyjęłam igłe, ziemniaka i włożyłam odkażony kolczyk do nosa. Po chwili postanowiłam włożyć drugiego. Wkładam i trafiłam już do pierwszej dziurki, ale nie mogę znaleźć drugiego 'przejścia' w tym płatku w nosie. Wycoągam kolczyka, wkładam drugą część ziemniaka, odkażam igłe i ta sama historia... Przekuwam płatek jeszcze raz. Wkładam drugiego kolczyka i podziwiam swoje dzieło. Twarz wygląda jak zmasakrowana. Cała umazana we łzach i krwi, zlew wygląda jak czerwony chlew...
Wszystko posprzątałam i czekałam na odpowiednią chwile, gdy tata pójdzie zapalić papieroska Uśmiech

Nagle słysze jak otwierają się drzwi frontowe i tate:
-Cześć kochanie, co tak szybko?
Moja mama weszła do mieszkanie.
-Chodź na papierosa
Odetchnęłam z ulgą. Moi rodzice poszli na balkon, a ja w trybie przyśpieszonym biegne do kosza i wywalam wate, igłe i ziemniaka. Wzięłam do ręki klucze buty i sweter i pobiegłam piętro wyżej na strych. Tam uspokoiłam się. Ręce mi drgały, byłam w szoku. Słyszałam jeszcze jak moja siostra wraca do domu. Ubrałam sweter, buty i pobiegłam po schodach. Poszłam do Marty, bo bardzo chciała zobaczyć kolczyka. Pochodziłyśmy po parku i w końcu pożegnałam się z nią i poszłam do Partycji, która miała mi pomóc w fizyce Smile

Jak byłam u Partycji wysłałam sms'a mojej mamie, że sobie zrobiłam kolczyka w nosie, a ona mi odpisuje 'to możesz już do domu nie wracać'. Pouczyłam się trochę u paci, a potem zmieniłam kolczyka na drugiego. Gdy wyjmowałam krew znów mi pociekła.
Wracając od Patrycji spotkałam Angelike i Nancy (z Niemczech). Poszłam do domu i zaczeła sie awantura. Moja mama myślała, że żartowałam, a gdy zobaczyła mnie kazała mi go natychmiast wyjąć. Mój tata powiedział, że mam się wynosić z domu. Spakowałam się, ale w trakcie pakowania moich rzeczy przyszła do pokoju mama i powiedziała, że będę mogła sobie nosić od 18 czerwca, gdy oceny będą już wystawione. Moja mama mnie oszukała, bo potem nie mogłam nosić. Oczywiście nie przestrzegam zakazu i gdy wychodze z domu zakładam kolczyka wcześniej go odkażając. Codziennie wkładam go na chwilę wieczorem żeby mi dziurka nie zarosła. Było fajnie i w końcu nie musiałam się wyprowadzać xD
A kolczyka i tak nosze Wink

Tak się kończy ta moja opowieść. Teraz planuję 2 dziurkę w lewym uchu, bo kolczya mam po prawej. Kiedyś byłam taka zafascynowana wargą, a teraz nosem Wink

Oczywiście kolczyk, który miałam wtedy w nosie mi skonfiskowali, ale miałam drugiego. Ostatnio jeszcze zgubiłam na basenie mojego kolczyka, ale już mam kase i kupuję sobie następne 3 Uśmiech

Tak więc żegnam Uśmiech

Shak

Ej, ty lagunka! Nie pisz postów pod rząd ! A tak nawiasem to chyba regulaminu nie czytałaś! Edytuj je! Meg zrób coś z tym!

Cocaine

Już to poprawiłam.
A co do kolczyków to pragnę teraz zrobić w tym miejscu:
(zaznaczyłam buiałą kreską)

Tylko jest jeden problem: Ja się boję!
Moze ktoś z was przekuwał ucho w studio, igłą?
Bo ja wszystkie dziurki sama przekuwałam a w tym miejscu słyszałam, że można dostać paraliżu twarzy itp.
No i co ja mam zrobić? Poradźcie coś! Uśmiech

Paola :)

Cocaine

Ja też mam w tym miejscu co twoja siostra a tam wyżej się boję... Jęzor

Shak