Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lagunka
Młoda Zielarka
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Sob 16:50, 09 Wrz 2006 |
|
|
Jeśli już jesteśmy w temacie 'szkoła' to wspomne, że niektórzy nauczyciele są agresywni.
Dosłownie. Potrafią uderzyć ucznia. Nie mówie tu o wszystkich oczywiście, bo nie można tak wszystkich wrzucać do jednego worka, ale zdarzają się tacy 'niedorobieni' nauczyciele, którzy bez żadnego wyczucia 'pedagigicznego' wyżywają się na nas
Niektórzy krzyczą. Niektórzy używają przemocy słownej.
Lecz uczniowie też nie aniołki!
Nie raz zdarzyło się w mojej klasie, że moi koledzy drą się na nauczycieli.
Nierzadko też koleżanki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maggie
Fanatyczka
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 1623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Myszków
|
Wysłany: Sob 17:07, 09 Wrz 2006 |
|
|
lagunka napisał: | Nie można mówić, że wszyscy są święci!
Wątpie w to, że nigdy nie próbowałyście piwa czy 'macha' papieroska.
Przecież czasami warto. Tak dla towarzystwa.
Byłam na obozie. Piłam piwo z kumpelami i z siostrą.
Przed tym założyłam z nią sztame, że nic nie powiemy rodzicom.
Po 2 piwkach siostra poszła jeszcze zapalić.
Jest ode mnie o rok starsza (15l.), a zaciągając się ani razu nie zakaszlnęła
Och. Zdolną mam siostrę
Nie warto całe życie spędzić w skorupie odmawiając sobie kilku przyjemności.
Wierzcie, że zmienicie swój pogląd na świat.
Każdy w końcu zmienia... |
No, to prawda, co piszesz.
Zawsze można spróbować, ale jeśli kogoś coś takiego nie pociąga?
Hm, mam na mysli nałogi,o czywiście.
Ale z drugiej strony - piję piwo, może nie nałogowo, ale lubię
Ale palenie... nigdy.
Nie chcę stać się taką, jaką jest teraz moja matka.
A Wy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paola :)
Fanka Mody na Sukces
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 5635
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A po co Wam to?! ;>
|
Wysłany: Sob 22:28, 09 Wrz 2006 |
|
|
Ja nie palę, ja nie piję! Nie ciągnie mnie do tego!
Zapach papiorosa - gdy go poszuję jest mi niedobrze, tak samo jak poczuję od kogoś alkohol.
A co do posta lagunki:
U mnie używają nauczyciele "przemocy słownej" przynajmiej ta nauczycielka od polaka!
W tamtym roku jak jej powiedziałam że nie byłam pytana z literatury i nie dostałam jedynki to ona wiecie co na to? Powiedziała to tak jak to pamiętam! Zostało mi to w pamięci!! "Co niektórym przydałaby się spowiedź! Nie będę wnikała w takie rzczy gdyż to napewno nie jest prawdą! :/
Nie no ta babka zabija! Rozpłakałam się po tym! Powiedziała tak o mnie przy całej klasie! Oczerniła mnie chociaż to nie była prawda!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lagunka
Młoda Zielarka
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Pią 23:39, 15 Wrz 2006 |
|
|
Tak samo jak nauczycielka z polskiego mojej byłej szkoły podstawowej pod koniec szóstej klasy kazała nam napisać książkę. No więc napisałam. Bardzo lubie pisać, więc nie było dla mnie problemem. Napisałam długą (jak na moje możliwości i czas ) powieść science fiction i ona powiedziała, że ksiązka jest fajna, ale nie wierzy, ze ja ją napisałam. Powiedziała, że oszukuję ją i sama siebie. Byłam w dogłębnym szoku po tym co powiedziała. Nie wiedziałam co powiedzieć. Nagle chłopcy zaczęli krzyczeć coś w rodzaju 'oszustka' szczególnie jeden-mateusz, którego znieniawidziałam od pierwszego wejrzenia w pierwszej klasie podstawówki. Co dziwne 6 lat wcześniej (bo o tyle jest starsza moja siostra, którą uczyła ta sama nauczycielka) mojej siostrze również nie chciała uwierzyć, że ona napisała swoją książkę. Następnego ranka po jej oskarżeniu mnie do szkoły przyszła moja mama, aby wyjaśnić sprawę. Prosiłam ją żeby nie szła, że sama jej to udowodnie, ale ona nie słuchała i poszła. Powiedziała jej, że sobie nie życzy, żeby oskarżała jej córki-całkowicie bezpodstawnie. W ten sam dzień przyniosłam nauczycielce rękopis ksiązki. Byłam cała zrezygnowana, ale jedna część mnie silnie chciała udowodnić racje. Nauczycielka wkrótce mnie przeprosiła i powiedziała, że naprawde ładnie piszę. Najdziwniejsze w tym wszystkim było to, że chłopakom było głupio, siedzieli cicho. A Mateusz powiedział pod koniec lekcji 'artystka'...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
Fanatyczka
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 1623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Myszków
|
Wysłany: Sob 13:58, 16 Wrz 2006 |
|
|
lagunka napisał: | Tak samo jak nauczycielka z polskiego mojej byłej szkoły podstawowej pod koniec szóstej klasy kazała nam napisać książkę. No więc napisałam. Bardzo lubie pisać, więc nie było dla mnie problemem. Napisałam długą (jak na moje możliwości i czas ) powieść science fiction i ona powiedziała, że ksiązka jest fajna, ale nie wierzy, ze ja ją napisałam. Powiedziała, że oszukuję ją i sama siebie. Byłam w dogłębnym szoku po tym co powiedziała. Nie wiedziałam co powiedzieć. Nagle chłopcy zaczęli krzyczeć coś w rodzaju 'oszustka' szczególnie jeden-mateusz, którego znieniawidziałam od pierwszego wejrzenia w pierwszej klasie podstawówki. Co dziwne 6 lat wcześniej (bo o tyle jest starsza moja siostra, którą uczyła ta sama nauczycielka) mojej siostrze również nie chciała uwierzyć, że ona napisała swoją książkę. Następnego ranka po jej oskarżeniu mnie do szkoły przyszła moja mama, aby wyjaśnić sprawę. Prosiłam ją żeby nie szła, że sama jej to udowodnie, ale ona nie słuchała i poszła. Powiedziała jej, że sobie nie życzy, żeby oskarżała jej córki-całkowicie bezpodstawnie. W ten sam dzień przyniosłam nauczycielce rękopis ksiązki. Byłam cała zrezygnowana, ale jedna część mnie silnie chciała udowodnić racje. Nauczycielka wkrótce mnie przeprosiła i powiedziała, że naprawde ładnie piszę. Najdziwniejsze w tym wszystkim było to, że chłopakom było głupio, siedzieli cicho. A Mateusz powiedział pod koniec lekcji 'artystka'... |
Ojej... wstrząsające.. Mnie też mało osób wierzy, że piszę to, co piszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Otter
Początkująca Bestia
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:53, 17 Wrz 2006 |
|
|
taa mi raczej ludzie wierza w to co pisze bo pisze dosc nietypowo
Ja już paliłam papierosy, pije alkochol, zaniedlugo siegne po marihuane.. i rzzbie sobie w skorze jakies wzorki rzyletka ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paola :)
Fanka Mody na Sukces
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 5635
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A po co Wam to?! ;>
|
Wysłany: Nie 11:21, 17 Wrz 2006 |
|
|
Otter napisał: | taa mi raczej ludzie wierza w to co pisze bo pisze dosc nietypowo
Ja już paliłam papierosy, pije alkochol, zaniedlugo siegne po marihuane.. i rzzbie sobie w skorze jakies wzorki rzyletka ... |
A co cię w tym kręci że paliłaś, pijesz i będziesz sięgać po maryśkę? I jeszcze ciąć się żyletką?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
Fanatyczka
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 1623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Myszków
|
Wysłany: Nie 21:15, 17 Wrz 2006 |
|
|
Otter napisał: | taa mi raczej ludzie wierza w to co pisze bo pisze dosc nietypowo
Ja już paliłam papierosy, pije alkochol, zaniedlugo siegne po marihuane.. i rzzbie sobie w skorze jakies wzorki rzyletka ... |
Ale czym to jest spowodowane? Szkołą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cocaine
Super Bitch
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 4808
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:30, 17 Wrz 2006 |
|
|
maggie napisał: | Otter napisał: | taa mi raczej ludzie wierza w to co pisze bo pisze dosc nietypowo
Ja już paliłam papierosy, pije alkochol, zaniedlugo siegne po marihuane.. i rzzbie sobie w skorze jakies wzorki rzyletka ... |
Ale czym to jest spowodowane? Szkołą? |
Mi się zdaję, że ona to poprostu lubi. :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paola :)
Fanka Mody na Sukces
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 5635
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A po co Wam to?! ;>
|
Wysłany: Nie 22:07, 17 Wrz 2006 |
|
|
No ja też tak myślę że Otther to lubi ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
Fanatyczka
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 1623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Myszków
|
Wysłany: Pon 16:18, 18 Wrz 2006 |
|
|
Ale tutaj piszemy o nałogach spowodowanych szkołą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paola :)
Fanka Mody na Sukces
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 5635
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A po co Wam to?! ;>
|
Wysłany: Czw 13:05, 21 Wrz 2006 |
|
|
No a przyczyny i skutki jakie szkoła powoduje z psychiką młodzieży?! ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
Fanatyczka
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 1623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Myszków
|
Wysłany: Czw 19:57, 21 Wrz 2006 |
|
|
Paola napisał: | No a przyczyny i skutki jakie szkoła powoduje z psychiką młodzieży?! ... |
Przyczyną jest chyba stres, bo nic więcej nie przychodzi mi na myśl.
A skutki, to właśnie chyba nałogi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lagunka
Młoda Zielarka
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Czw 21:54, 21 Wrz 2006 |
|
|
Ja zaczynałam od routy 66 mocne.
Zaciągania uczyła mnie kumpela, która pali już od roku. Ma tyle samo lat co ja (14l.) i nie uważa, że to coś złego.
Ja też tak nie uważam
Nie pale nałogowo, tylko tak, od czasu. Tak samo jak piwo. Okazjonalnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
Fanatyczka
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 1623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Myszków
|
Wysłany: Czw 22:53, 21 Wrz 2006 |
|
|
lagunka napisał: | Ja zaczynałam od routy 66 mocne.
Zaciągania uczyła mnie kumpela, która pali już od roku. Ma tyle samo lat co ja (14l.) i nie uważa, że to coś złego.
Ja też tak nie uważam
Nie pale nałogowo, tylko tak, od czasu. Tak samo jak piwo. Okazjonalnie... |
ROdzice o tym wiedzą?
Nie domyślają się?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|