Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maggie
Fanatyczka
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 1623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Myszków
|
Wysłany: Czw 23:08, 06 Lip 2006 |
|
|
heehehehhe
Lagunka, odważna jesteś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ecstasy
Mariolka Kiepska
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:02, 20 Lis 2006 |
|
|
bezobciachowa bym nawet rzekla ;]
jakkolwiek to zabrzmi: ale ja juz jestem w wieku, w ktorym albo to samo wychodzi, albo nie wychodzi. nei ma jakis specjalnych pytan. i chyba wlasnie dlatego to wszystko robi sie takie skomplikowane i potrafi sie ciaganc miesiacami.
chociaz przyanaje,ze sa chwile, w ktorych tego bardzo zaluje. bo prosciej by bylo uslyszec pytanie, poweidziec nie i denerwowac sie raz niż przy kazdym spotkaniu kryc sie po katach, unikać człwoieka i dawać mu do zrozumienia, że wybacz kolego, jak widzisz nei eejstes w moim typie. matko, jakie zycie bylo proste 5 -7 lat wstecz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cocaine
Super Bitch
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 4808
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:09, 20 Lis 2006 |
|
|
Wcześniej nie odpowiadałam na ten temat,
więc teraz odpowiem.
Hmm...
Naokoło widzę pełno dziewczyn, które
zarzekają, że są zakochane.
I cała szkoła o tym wie.
Każdy. I co najdziwniejsze, one to wszystkim mówią.
Znają się 2 tyg. i chłopak się pyta: "Chcesz ze mną chodzić?"
a one odpowiadają "No jasne".
I to ich chodzenie ze sobą polega na tym, że mówią do innych
"Chodzimy ze sobą". Ale żeby jakieś gesty, pocałunki? Nie.
No, ale przecież oni ze sobą chodzą...
^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ecstasy
Mariolka Kiepska
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:24, 20 Lis 2006 |
|
|
Ja się przestałam zarzekac, ze jestem zakochana, zaczynam nawet sie zastanwiac jak to jest byc zakochanym i jako żywo nie moge sobie przypomnieć jak się czułam jeszcze w gimnazjum czy w podstawówce [wtedy to sie przezywalo... ;]].
W tamtych zcasach sama przechodzilam etap,ze wiedzieli wszyscy wokół, a dzis? nawet jesli to nie przyznam sie do tego przed sama soba, przez gardlo i pzez mysli mi to nie chce przejsc. Z takiegoz achowania sie wyrasta, ono jest adekwatne do wieku. To mija. Już na poziomie liceum zaczyna to wszystko przyjmowac neico inną formę. Ale to tak na marginesie.
Takie pytania w chwili, w ktorej między dwojgiem ludzi faktycznie cos sie dzieje, burzą swojego rodzaju nastrój. Nie wyobrazam sobie chwili w której M zadaje mi to pytanie, albo jakiekolwiek w stylu czy mam probowac,moze bysmy tak zaczeli ze soba chodzic. przypadkowe gesty, niesmiale spojrzenia, cala ta otoczka, to jakim rytmem to sie toczy - ma w sobie tak wiele magii, że czasem mam ochotę nawet zatrzymać czas, zeby to nie poszło dalej. Poza tym daje to czas nad zastanowieniem sie, poznaniem nawzajem. Wtedy ten decydujacy gest, sprawiajacy o tym,ze od dzis ludzie są parą - pamieta sie zawsze.
tzn chyba, bo w sumie to ja jeszcze takich specjalnych wspomnien nie mam, chyba dopiero powoli je zaczynam gromadzic dopiero. Teoretyzuję nieco ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cocaine
Super Bitch
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 4808
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:54, 20 Lis 2006 |
|
|
Dziwne dla mnie jest to, że
ja nigdy się tak nie zachowywałam.
Gdy ktoś wpadnie mi w oko,
wolę to zachować dla samej siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ecstasy
Mariolka Kiepska
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:04, 20 Lis 2006 |
|
|
I prawidlowo. Z tamtego to nic dobrego nei wychdozi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rozpierdolony-wiewiór
Młoda Zielarka
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:05, 22 Lis 2006 |
|
|
no ja też wole dla siebie samej. Kiedys jak byłam włodsza, to powiedziałam mojej najlepszej, zaufanej przyjaciółce w kim sie zakochałam. 2 miesiace później wszyscy juz wiedzieli, a ona non stop tak mi wciaskałaa cały czas tylko, ze z nim gadała, że on costam o mnei mówił, ze kazał mi coś dać, bleeeeeh.......
idiotka ;/
w "zamian" za to rozpowiedziałam całej szkole jak sie w 4 klasie zeszczała w kościele hah ze mna sie nie zadziera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cocaine
Super Bitch
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 4808
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:18, 22 Lis 2006 |
|
|
omg...
Zesikała się w kościele? xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rozpierdolony-wiewiór
Młoda Zielarka
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:43, 22 Lis 2006 |
|
|
no xD:D a w piatej klasie na wycieczce w autobusie ana chyba ma cos z utrzymywaniem moczu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spontaniczna
Oszałamiający Ogórek
Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:01, 30 Gru 2006 |
|
|
A ja.... Hmmm... jezleli ten chlopak podoba mi sie, to czemu nie sprobowac? kto wie... moze to ta milosc?;] w zyciu nie wolno sie bac.... Bo nie warto... jezleli sie nie zaryzykuje to nie bedzie sie mialo nic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewelinka
Ada To Nie Wypada!
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Marklowice
|
Wysłany: Sob 12:17, 30 Gru 2006 |
|
|
Hu ja juz nie pamietam co to znaczy byc singlem i sie ciesze z tego nie zaluje ze zgodzilam sie wtedy zeby z nim chodzic...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weronii x]
Ada To Nie Wypada!
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sadowa!hah
|
Wysłany: Sob 14:20, 30 Gru 2006 |
|
|
spontaniczna napisał: | A ja.... Hmmm... jezleli ten chlopak podoba mi sie, to czemu nie sprobowac? kto wie... moze to ta milosc?;] w zyciu nie wolno sie bac.... Bo nie warto... jezleli sie nie zaryzykuje to nie bedzie sie mialo nic |
racja. Tylko to musi być chłopak odpowiedni dla nas, a nie "pierwszy lepszy". Znam taką dziewczynę, która zgadza się być z chłopakiem po godzinie znajomości. Nie wie kim on jest. Zgadza się bo chce mieć chłopaka. Od zaraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doma
Bardzo rozmowna
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 2205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Pon 16:51, 29 Sty 2007 |
|
|
Mym skromnym zdaniem to jak chłopak pyta się dziewczyny tak od se czy chce z nim chodzić to nie jest to prawdziwe uczucie tylko takie na pokaz.
Żeby chodzić ze sobą potrzeba dużo czasu.
Trzeba się poznać dobrze.
Można się spotykać, ale to nie zawsze znaczy że się ze sobą chodzi.
A po jakimś czasie można być ze sobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paola :)
Fanka Mody na Sukces
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 5635
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A po co Wam to?! ;>
|
Wysłany: Pon 20:01, 29 Sty 2007 |
|
|
Darling ;* napisał: | Mym skromnym zdaniem to jak chłopak pyta się dziewczyny tak od se czy chce z nim chodzić to nie jest to prawdziwe uczucie tylko takie na pokaz.
Żeby chodzić ze sobą potrzeba dużo czasu.
Trzeba się poznać dobrze.
Można się spotykać, ale to nie zawsze znaczy że się ze sobą chodzi.
A po jakimś czasie można być ze sobą. |
podpisuję się pod tym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
Fanatyczka
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 1623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Myszków
|
Wysłany: Pon 20:26, 29 Sty 2007 |
|
|
Tak Darling, czasem nawet nie prosi się o chodzenie, a jest się ze sobą. :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|