o czym ja mówię?
moja kumpela zakołała się w gościu który mieszka na drugim końcu Polski...
I on napisał jej że nie może z nią już pisać bo nie ma czasu bo zaczął liceum,
że ma dłużo nauki i tak dalej... Kumpela wkurzona latała... nawet w depreche wpadła.
Potem napisała do niego czy jest jakaś nadzieja że mogą pisać dalej?
a ten - nie wiem jeszcze zobacze... i cisza... potem znowu i tego...
dzwonila do niego ostatnio to nawet nie odebrał....
Ale to chyba zasługa tego, że on jest facetem, a nie odległości...
Mój liceum już dawno skończył.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach